piątek, 14 lutego 2014

Trochę historii (wszyscy ją lubimy)


Miasto, w którym odbędzie się tegoroczny PYM ma bardzo bogatą historię. Osoby z nim związane: król, zwany Lwem Lechistanu, biskup, którego parafianie znali jako proboszcza, wybitny matematyk w habicie i wiele, wiele innych. A wydarzenia? Miasto przechodziło z rąk do rąk, wielu walczyło o wpływy, tysiące Złoczowian zostało zamordowanych... 
Poznajmy historię miasta.
Pierwsze wiadomości o wsi Złoczów, należącej do dóbr królewskich pochodzą z 1. połowy XV w. W 1442 r. Władysław Warneńczyk zapisał na niej 200 grzywien Jerzemu Strumile z Dymoszyna, a rok później 100 grzywien Michałowi z Buczacza. W połowie stulecia Jakub z Sienna spłacił sumy zastawne i Sienińscy stali się panami dziedzicznymi wsi. Stanisław Sieniński w r. 1523 uzyskał u Zygmunta I miejskie prawo magdeburskie dla Złoczowa. Jako ostatni z tej linii rodu sprzedał w 1532 r. miasto wraz z wybudowanym na początku stulecia drewnianym zamkiem Jędrzejowi Górce, kasztelanowi poznańskiemu. Nowy właściciel, ze względu na zubożenie mieszkańców spowodowane częstymi napadami nieprzyjacielskimi, uwolnił Złoczów od wszelkich danin w 1537 r. Górkowie dbali o Złoczów, umocnili zamek i obwarowania miejskie oraz osiedlili w mieście Ormian, którzy ożywili je prowadząc handel i uprawiając sadownictwo. Dla Ormian ufundowali Górkowie kościół dziś już nieistniejący. Syn Jędrzeja, Stanisław Górka, otrzymał dla Złoczowa od Zygmunta Augusta przywilej na jarmark doroczny, a po śmierci Stanisława, dobra złoczowskie odziedziczyła jego siostra, Barbara Czarnkowska. Od Czarnkowskich w 1598 r. nabył je Marek Sobieski, potwierdził on wszystkie nadane poprzez poprzednich właścicieli przywileje i rozpoczął budowę kościoła parafialnego w 1604 r. Budowę ukończył syn, Jakub Sobieski i w 1624 r. erygował i uposażył parafię. W latach 1634–1636 wybudował nowy zamek w płd.-wsch. części miasta, na innym niż dawny miejscu, i ufundował klasztor reformatów.
Jan Sobieski odziedziczywszy po ojcu Złoczów zniszczony w czasie wojen kozackich, odbudował miasto. Lubił też bardzo swoją „złoczowską forteczkę”, gdzie zakładał obozy i skąd wyruszał na wyprawy wojenne. W 1672 r. zamek został po sześciodniowej zażartej obronie opanowany przez armię turecką Kapudana baszy. W 1675 r. Tatarzy dwukrotnie próbowali zdobyć zamek, lecz zdołał go obronić Stanisław Jabłonowski z małą garstką wojska. Już jako król wybudował Jan III na obrzeżu miasta kościół i klasztor bazylianów.
Syn Jana III, królewicz Jakub, ok. 1730 r. sprowadził do Złoczowa pijarów i postawił im kościół i kolegium. W latach 1765–1767 nauczał tam gramatyki ks. Onufry (Andrzej) Kopczyński, późniejszy autor podręcznika gramatyki polskiej, napisanego na polecenie Komisji Edukacji Narodowej. Po śmierci królewicza Jakuba, dobra złoczowskie przeszły na jego córkę, Marię Karolinę de Bouillon, od której w 1740 r. odkupił je Michał Kazimierz Radziwiłł „Rybeńko”. Dobra te stały się przedmiotem ostrego zatargu o spuściznę po Sobieskich z Janem Tarłą, od którego królewicz Jakub pożyczył znaczną sumę na nich zahipotekowaną. Na pocz. 1744 r. doszło na tym tle do wojny domowej, zakończonej zdobyciem Złoczowa przez Radziwiłła. W 1772 r. dobra złoczowskie otrzymał Karol Stanisław Radziwiłł „Panie Kochanku” w stanie takiego zadłużenia, że w 1789 r. utracił je na mocy wyroku sądowego. Dostały się wtedy Elżbiecie Sapieżynie. Po zajęciu Złoczowa przez wojska austriackie w 1772 r. przestało obowiązywać prawo magdeburskie. Zniesione zostały klasztory reformatów i pijarów, zamknięte kolegium, a kościoły klasztorne zamienione na magazyny. Miasto zaczęło podupadać, a wielki pożar w 1798 r. dokonał reszty. W 1801 r. Złoczów, oddzielony od poradziwiłłowskiej masy spadkowej, nabył Łukasz Komarnicki herbu Sas, radca apelacyjny ze Lwowa. W rękach Komarnickich miasto pozostało do 1868 r.

Po zakończeniu I wojny światowej i po odzyskaniu niepodległości – 1918 roku na karatach historii Złoczowa zapisała się krwawa wojna z Rusinami, którzy na terenach między Mościskami a Stanisławowem utworzyli swoje państwo „Zachodnia Ukraińska Republika Ludowa. W dniu 1 XI 1918 r. na krótko przejęli władzę, aresztowali wielu Polaków: profesorów, uczniów, urzędników i tp., których zakatowano na śmierć. Dla tragicznie straconych „Orląt Złoczowskich” wybudowano Mauzoleum znajdujące się na cmentarzu.
19 IX 1921 r. uroczystości przeniesienia 22 ciał bohaterów do Mauzoleum. Na pogrzebie obecni przedstawiciele wszystkich stanów i władz miasta, okolicznych miejscowości i całej Polski. Razem około 40 tys. uczestników”. (zob. Dr Łucja Charewicz, Dzieje miasta Złoczowa, wyd. Złoczów 1929).
W sierpniu 1920 r. miały miejsce walki pod Złoczowem w ramach wojny polsko-bolszewickiej.
W latach 1939-1941 miasto okupowali Sowieci. Polskich mieszkańców deportowano w głąb ZSRR. W czerwcu 1941 NKWD urządziło w zamku katownię, w której dokonało mordu na Polakach, Ukraińcach i Żydach.
Z więzienia w Złoczowie wyprowadzono tuż po 22 czerwca kolumnę około stu więźniów, którym naczelnik więzienia oświadczył, że zostaną doprowadzeni do najbliższej stacji kolejowej i wywiezieni w głąb Związku Sowieckiego. Po dojściu do wsi Folwarki, konwojenci rozpoczęli z broni maszynowej egzekucję prowadzonych. Ocaleć miało tylko trzech więźniów, którzy zdecydowali się na ucieczkę, wykorzystując zamieszanie spowodowane niemieckim nalotem. Tych, którzy pozostali w więzieniu, również zamordowano. Według relacji ukraińskiej zginęło sześciuset czterdziestu dziewięciu więźniów, z czego rozpoznać miano czterdziestu siedmiu – Ukraińców. Uciekając, enkawudziści pozostawili dokumentacje więzienną, która dostała się w ręce okolicznej ludności. Według ustaleń Okręgowej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Łodzi, po wkroczeniu Niemców, zwłoki ofiar znaleziono w ogrodzie więziennym oraz na dziedzińcu. Mogło ich być znacznie więcej, niż pierwotnie sądzono - niektóre świadectwa mówią nawet o około dwóch tysiącach ofiar. NKWD wyjątkowo „sumiennie” miało wykonać swe zadanie, gdyż nikt z więźniów prawdopodobnie nie ocalał.
W latach 1941-1944 miasto znajdowało się pod okupacja niemiecką. W zamku Sobieskich, Gestapo urządziło miejsce kaźni. 4 lipca 1941 nacjonaliści ukraińscy, wspólnie z Niemcami wymordowali część Żydów, zamieszkujących Złoczów. Do 1943 w mieście znajdowało się Getto.


W latach 1945 - 1991 miasto w Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej. A od 1991 Złoczów znajduje się w granicach niepodległej Ukrainy. Słynie z przemysłu lekkiego, spożywczego, materiałów budowlanych oraz z zakładów sprzętu radiowego.

Ze Złoczowa pochodził Józef Demetrykiewicz (1869–1940), prehistoryk zajmujący się głównie archeologią pradziejową Małopolski, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz kusztosz i dyrektor Muzeum Archeologicznego w Krakowie.
W Złoczowie urodził się także ks. biskup Wacław Świerzawski, profesor teologii liturgii i rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, od 1992 r. biskup ordynariusz sandomierski.

Zobacz także:
  • Co pijarów łączy ze Złoczowem?
  • Tajny Biskup ze Złoczowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz